Kilkanaście minut akcji i dwa zmiażdżone auta nie miały dachów oraz drzwi, a uwięzione w nich osoby trafiły pod opiekę ratowników medycznych. Mieszkańcy oglądali dzisiaj spektakularny pokaz, w którym udział wzięli strażacy z OSP Jurowce i OSP Pogorzałki oraz Grupa Ratownicza Nadzieja.
Jedną z atrakcji 28. finału WOŚP w Białymstoku był pokaz ratownictwa technicznego oraz medycznego. W niedzielne popołudnie na płycie Rynku Kościuszki stanęły dwa zmiażdżone wraki. Co więcej, wewnątrz znajdowały się „uwięzione” osoby.
Na miejscu błyskawicznie pojawiły się dwa zastępy strażaków z Jurowiec i Pogorzałk oraz zespół ratownictwa medycznego. W ruch poszły nożyce oraz rozpieracze hydrauliczne. Druhowie nie mieli najmniejszych problemów z wydobyciem znajdujących się w autach osób. Poszkodowanymi zajęła się Grupa Ratownicza Nadzieja.
Strażacy oraz ratownicy medyczni za pokaz zebrali gromkie brawa. Mieszkańcy, w szczególności ci najmłodsi, chętnie zaglądali też do wozów bojowych i karetki.
Finał WOŚP 2020 zakończy się w Białymstoku wieczorem. Gwiazdami imprezy są m. in. Natalia Szroeder oraz Top Girls.
Zobacz: WOŚP zagra po raz 28. Atrakcje w Gródku i Michałowie. W akcji strażacy z Jurowiec
(mik)
WOŚP 2020 w Białymstoku. Pokaz strażaków z Jurowiec i Pogorzałk:
Strażacy z OSP Jurowce i OSP Pogorzałki wzięli udział w pokazie ratownictwa technicznego: