Wciąż trwa akcja gaśnicza w Biebrzańskim Parku Narodowym. Nie zostawiliśmy strażaków w potrzebie – powiedział marszałek Artur Kosicki tuż po zakończeniu akcji przekazywania druhom z OSP Goniądz posiłków i wody, jaka miała miejsce w środę. Prowiantem druhów wsparł też wczoraj m. in. wójt Dobrzyniewa Dużego.
W ramach wsparcia Zarządu Województwa Podlaskiego do strażaków powędrowało 150 posiłków, woda oraz 20 litrów płynu dezynfekcyjnego.
- Humory strażaków są dobre, pomimo tego, że są to ludzie zmęczeni. Jednak nie jest to łatwe i widać, że są problemy, przede wszystkim wysoka temperatura, brak wody, więc jest to praca w trudnych warunkach, ale panowie są zaprawieni w boju i wywiązują się ze swoich obowiązków, ze swojej pracy znakomicie. Wypada mi podziękować – powiedział marszałek Artur Kosicki, który osobiście przyjechał do Goniądza, by wesprzeć strażaków.
Podkreślił, że właśnie takie sytuacje pokazują, jak ważne okazało się ubiegłoroczne rekordowe dofinansowanie dla jednostek OSP z budżetu Województwa Podlaskiego.
- Dzisiaj wszyscy mówią, że są to ludzie, którzy tutaj razem z Państwową Strażą Pożarną walczą na pierwszej linii ognia i potrzebują tego wsparcia – zaznaczył marszałek.
Dodał też, że w roku bieżącym jednostki OSP z Podlaskiego otrzymają jeszcze więcej środków – będzie to ogółem ok. 2,5 mln zł.
Marszałkowi podczas przekazywania żywności towarzyszyli radni wojewódzcy: Sebastian Łukaszewicz i Paweł Wnukowski. Na miejscu była także posłanka Aleksandra Szczudło oraz Michał Woś, Minister Środowiska, który podczas swojego briefingu informował o wsparciu rządu na akcję gaśniczą.
W środę na miejsce pożaru przyjechał też wójt Dobrzyniewa Dużego.
Pragniemy podziękować Panu Wójtowi Wojciechowi Cybulskiemu, który poświęcając swoj wolny czas wsparł nas w tej trudnej walce prowiantem i wodą do picia.
Podziękowania również kierujemy dla MDP i OSP Dobrzyniewo Duże za zorganizowanie zbiórki wody i prowiantu Jednostkom z frontu walki - napisali na swojej facebookowej stronie strażacy z OSP Pogorzałki, którzy do nocy walczyli z pożarem BPN.
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym trwa z przerwami od niedzieli (19.04). Spłonęło już ok. 6 tys. hektarów traw, trzcinowisk i lasu. W akcji gaśniczej biorą udział strażacy Państwowej Straży Pożarnej oraz ochotnicy, pracownicy parku i Lasów Państwowych, a także okoliczni mieszkańcy. Do wsparcia strażaków przyłączyły się jednostki Wojsk Obrony Terytorialnej.
Biebrzański Park Narodowy to największy w Polsce obszar chroniony, jego powierzchnia wynosi około 59 tys. hektarów.
Cezary Rutkowski/UMWP
opr. (mik)
Pożar w BPN. Marszałek województwa wsparł strażaków. Zdjęcia - Małgorzata Sawicka, UMWP w Białymstoku: