Tylko w miniony weekend białostoccy policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego 5 nietrzeźwych kierowców.
Pierwszy z nich wpadł w ręce policjantów w piątek. Policjanci z białostockiej drogówki na ulicy Mickiewicza, zatrzymali do kontroli kierowcę skody, który przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym. Podczas kontroli okazało się, że 36-latek kierował będąc pod wpływem alkoholu. Wstępne badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w jego organizmie. Jakby tego było mało mężczyzna przewoził dwie córki w wieku 5 i 9 lat.
W piątek przed 17 na ulicy Kopernika doszło do kolizji. Podczas czynności na miejscu zdarzenia, mundurowi ustalili, że jeden z uczestników był pod wpływem alkoholu. Wstępne badanie alkomatem 37-latka wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Kolejny z nieodpowiedzialnych kierowców został zatrzymany do kontroli w sobotę nad ranem. Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku na ulicy 11-go Listopada, zauważyli kierującego renault, który jechał całą szerokością jezdni. Już po chwili okazało się, że 58-latek miał blisko promil alkoholu w organizmie.
W sobotę o 20 policjanci dostali informację, że na drodze krajowej numer 65 w kierunku Białegostoku, jedzie mercedesem nietrzeźwy kierowca. Mundurowi z białostockiej drogówki na wysokości Królowego Mostu, zauważyli pojazd, który opisywał zgłaszający. W trakcie kontroli okazało się, że 70-latek kierował na „podwójnym gazie". Wstępne badanie alkomatem wykazało, że miał on 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Wszyscy kierowcy stracili prawo jazdy. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)