W Polsce żyje ich około 430, w północno-wschodniej części kraju - zaledwie 40, dlatego spotkanie tego zwierzęcia w ostępach Puszczy Knyszyńskiej to niezwykła rzadkość. Tak samo jak próba dokładnego oszacowania populacji.
Ryś to bardzo płochliwe zwierzę, żyjące głównie w dużych i trudno dostępnych kompleksach leśnych i jak ognia unikające kontaktu z człowiekiem. Spotkanie go, a co dopiero sfotografowanie tego zwierzęcia w jego naturalnym środowisku, to szalenie trudna sztuka. Udało się to jednemu ze spacerowiczów w Puszczy Knyszyńskiej.
Głównym źródłem pożywienia rysia są sarny, rzadziej jelenie, czy dziki. Zjada też mniejsze ssaki, jak zające, myszy, ale też ptaki. Jest samotnikiem, a w okresie godowym (marzec) intensywnie wędruje w poszukiwaniu partnera.
W samej Puszczy Knyszyńskiej liczebność rysia szacuje się na zaledwie kilkanaście sztuk.
„Niestety, nie należy liczyć na duży przyrost ich liczebności. By się wyżywić ryś potrzebuje ok. 1000 ha lasu z odpowiednią ilością żyjących tam saren. Pomimo że Puszcza Knyszyńska jest jednym z największych zwartych kompleksów leśnych w Polsce, to jednak nie cała nadaje się dla rysia. Jeśli wykluczymy leśne obszary, na których brakuje bezpiecznych i niedostępnych kryjówek, czy też miejsca położone zbyt blisko osiedli i dróg, to wbrew pozorom w naszej puszczy nie pozostaje zbyt wiele miejsca dla rysia” - czytamy na stronie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
Ryś jest w Polsce objęty ochroną i wpisany do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt, gdzie rejestrowane są gatunki zagrożone.
(mby)