Burmistrz Choroszczy wraz z dwoma pracownikami podzielili się osoczem, które jest tak potrzebne w walce z COVID-19.
Centra krwiodawstwa w całej Polsce apelują o oddawanie osocza przez osoby, które chorowały na COVID-19 i już wyzdrowiały. To ważne, gdyż zawiera ono przeciwciała, które mogą wspomagać leczenie innych chorych z ciężkimi, zagrażającymi życiu objawami zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2.
O tym, kto może oddać osocze, pisaliśmy tutaj: Dalej są duże braki krwi. O pomoc są też proszeni ozdrowieńcy.
Dzisiaj swoim osoczem podzielili się ozdrowieńcy z magistratu w Choroszczy, a dokładniej trzech pracowników, którzy na przełomie września i października ciężko przechorowali COVID-19. To burmistrz Robert Wardziński, sekretarz gminy Mirosław Zalewski oraz Roman Kuźmicki z Wydziału Geodezji.
Od momentu wyjścia z choroby minął już konieczny okres, w którym organizm zdołał wytworzyć przeciwciała skierowane przeciwko wirusowi.
- Choroba COVID-19 nie należała do tych najlżejszych, ale od początku byłem zdecydowany, że kiedy tylko będę mógł, od razu oddam osocze i podzielę się z innymi tym bezcennym darem. Cała procedura nie trwa długo, około godziny-półtorej i w żadnym stopniu nie jest uciążliwa – mówi Robert Wardziński i dodaje: - Dlatego gorąco zachęcam wszystkich ozdrowieńców: dzielmy się osoczem, bądźmy solidarni ze wszystkimi, którzy tego potrzebują. Wystarczy naprawdę niewiele, aby w ogromnym stopniu pomóc innym.
Ponadto w dalszym ciągu Białostocki Bank Krwi w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa alarmuje o oddawanie krwi. Jako pilnie potrzebne są oznaczone grupy 0 Rh-, 0 Rh+, A Rh-, A Rh+, a potrzebne B Rh-. Na ten moment zebrano zapas krwi z grup: B Rh+, AB Rh- oraz AB Rh+.
Więcej informacji oraz harmonogram najbliższych akcji pobierania krwi znajduje się na stronie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku.
(erw)